Szukaj na tym blogu

sobota, 30 września 2017

Dzień Chłopaka!

Cześć!

Ja to mam szczęście! Nie dość, że wpis był w początek jesieni to jeszcze w Dzień Chłopaka. 

Film tygodnia:

Filmem tygodnia została "Niezgodna". Film ten jest wizją przyszłości. Głównym bohaterem jest dziewczyna, którą podziwiam za odwagę i waleczność. Jest pięć grup społecznych, które powstały żeby na świecie zapanował porządek. Jest to coś na podobe "Więźnia labiryntu". Każdy szczegół w pierwszej, drugiej (Zbuntowana) i trzeciej (Wierna) części jest dopracowany. Dziewczyna nie czuje się dobrze wśród osób między, którymi dorastała. Na drogę życiową wybiera nieustraszoność, gdyż okazała się Niezgodna, gdy przechodziła test. Niestety niezgodni tam są wyniszczani. Ponoć psują system. Fabuła genialna i polecam obejrzeć. Film od lat 12.

Książka tygodnia:

"Zodiak" został książką tygodnia. Opowiada ona o chłopcu, który na wycieczce dostał się do jakiegoś dziwnego pomieszczenia i niechcący stał się kimś kim nie miał się stać. Dostał moc, którą wiele osób chce posiąść. Niestety wszystko byłoby dobrze gdyby organizacja, która wyprodukowała ten gen była dobra i działająca na rzecz społeczeństwa. Wraz z dziewczyną, która oprowadzała go i wycieczkę musi znaleźć sojuszników, którzy są tacy jak oni.

Ulubieniec tygodnia:

Uluru. Uluru mountain, czyli góra z Australii. Pięknie wygląda na tle zachodu słońca. Wtedy robi się cała czerwona. Po raz pierwszy usłyszałam o niej na języku angielskim. Myślę, że zdjęcie nie pokaże jak może być ona piękna, ale warto się tam wybrać.

Jedzenie tygodnia:

Jedzeniem tygodnia są pączki. Z lukrem czy z posypką. Wszystkie odmiany zawsze były są i będą dobre. Czekam na tłusty czwartek. Być może to jedzenie tygodnia się powtórzy, ale na dziś zapomniałam się przygotować, więc na szybko wymyśliłam coś co każdy chyba lubi. ( Ja najbardziej lubię te z budyniem.)



Piosenka tygodnia:

Piosenką tygodnia jest "California dreaming" Sii. Wspaniała piosenka, która ma wiele metafor. Warto posłuchać.






Aktor tygodnia:

Aktorem tygodnia jest Emma Watson. Grała w Pięknej i Bestii wersji filmowej. Disney nawet z tą starą już dosyć powieścią się postarał i zrobił genialny film. W wersji polskiej śpiewa Sylwia Banasiuk, która będzie już za tydzień piosenkarką tygodnia.

Piosenkarz tygodnia:

Piosenkarzem jest Sia, gdyż podziwiam ją za jej czysty, mocny głos, który jest moim celem. Jak zapewne wiecie śpiewam ( według mojej rodziny pieję, albo się drę, ale to osobne zdanie:)). Sia jest ze mną od bardzo dawna i mam nadzieję, że jej piosenki zostaną ze mną na długi jeszcze okres czasu. I choć jest ode mnie o wiele lat starsza to słuch po niej nie zaginie :)

Postać tygodnia:

Tris z Niezgodnej jest moją postacią tygodnia. Opis jej taki delikatny macie u góry, a chcę zachęcić do obejrzenia filmu. :)






Cytat tygodnia:

Kiedy masz przyjaciół, już jesteś potężny bowiem potrafiłeś im zaufać, a oni zaufali Tobie. - Eox. (moja druga nieoficjalna książka)






 Wszystkiego najlepszego chłopaki!



sobota, 23 września 2017

Jesień

Cześć!

Film tygodnia:

Filmem tygodnia chciałabym nazwać "Odsiew", czyli po angielsku "The thinning". Myślę, że łatwiej Wam go będzie znaleźć gdy wpiszecie tą oryginalną nazwę. Opowiada on o Lainie i Blaku, którzy są tu głównymi bohaterami. Jest już dość niedaleka zapewne przyszłość. Ludzi jest za dużo. Ziemia zaczyna być słaba. Trzeba zmniejszyć populację. W jednym kraju rodzina może mieć tylko jedno dziecko, a w głównym - jest test. Co roku dzieci piszą test. Te najsłabsze są brane na odsiew. Biorą je strażnicy i nigdy więcej nie wracają. Kiedy dziewczyna Blaka została tam wzięta, chłopak załamał się. Następny test napisał bardzo źle, ale jego plany do dołączenia do swojej dziewczyny w raju zostały odebrane mu przez tatę - gubernatora, który postarał się o to by zdał. Na jego miejsce miała pójść druga główna bohaterka - Laina. Ona miała trudne życie. Jej mama była chora, sprzedając odpowiedzi i inne rzeczy do testu zarabiała na jej leczenie. Niestety nic nie pomogło, a jej brata wzięto na odsiew. Została ona i jej dwójka rodzeństwa, gdyby się nie wydostała, to co by się stało z rodziną? A nawet jeśli, to jak ma się wydostać z tak dobrze strzeżonego miejsca?

Książka tygodnia:

Książką tygodnia jest "Wojna cukierkowa" Brandona Mulla. Opowiada o chłopcu, który się przeprowadził i musiał znaleźć sobie przyjaciół. Pamiętam, że po przeczytaniu zaczęłam pisać o podobnej historii :). Ale wracając. Znajduje tych przyjaciół, a oni sklepik z cukierkami, które są magiczne. Historia się toczy i nie wiadomo, która ze stron magii to ta dobra. Dzieci próbują rozwikłać tę zagadkę.




Ulubieniec tygodnia:

Ulubieńcem tygodnia jest jesień. Akurat w sam dzień kiedy piszę, jest początek tej kolorowej pory roku! Czyż to nie cudowne?! Liście opadają i robią koc na twardej ziemi, żeby utulić ją do snu. Na drzewach puch osiądzie już niedługo, a my będziemy mieli ferie i święta! Jej!

Jedzenie tygodnia:

Jedzeniem tygodnia są warzywa. Ostatnio przekonałam się do nich. A szczególnie po tym jak wyrosły nam wielkie dynie i będzie można je ozdobić na Halloween. Albo kiedy pomidory już można jeść całymi koszami. Wszystkiego pod dostatkiem jeśli w Waszym województwie była dobra pogoda.

Piosenka tygodnia:

Piosenką tygodnia jest "Used to be" AJ Mitchella. Ciekawy jest dopiero refren "You were loving me, hating me, telling me my baby, calling me, telling me everything that you have just been througth.
And I say okay my baby everything will be alright I will never let you out my sight, cause I will hold you in my arms, and i'ill love you so tigth.
Ja uczyłam się go dość długo, a za wszelkie błędy przepraszam.

Aktor tygodnia:

Aktorem tygodnia jest Logan Paul. Występuje on jako Blake w filmie tygodnia. Jest on dobrym aktorem, świetnym youtuberem i wspaniałym kolegą. (Tak tylko słyszałam). Aż takim znajomości nie mam, ale postaram się dla Was o wywiad z nim :)

Piosenkarz tygodnia:

Piosenkarzem tygodnia jest AJ Mitchell, którego już wcześniej wspomniałam. Ma tylko jedną piosenkę, ale był taki odzew, że myślę, iż on napisze i wyprodukuje w końcu drugą. Trzymam kciuki!





Postać tygodnia:

Postacią tygodnia jest Laina Michaels, czyli postać z filmu Odsiew. Pamiętajcie! Obyśmy nie trafili do takiego kraju.  Żeby nasza planeta wciąż była tą, która jest taka jedyna w swoim rodzaju! Pamiętajmy też o historii Lainy. Przecież w normalnym życiu też może tak być. Jakaś biedna dziewczyna musi zajmować się trójką rodzeństwa, mamą i domem. Los jest przeciwko niej, ale stawia ona sobie wyzwanie.

Cytat tygodnia:

Nie ten silny kto słabszego gnębi lecz ten, kto staje w jego obronie.









 

sobota, 16 września 2017

Labirynt

Cześć!

Film tygodnia:

Jako film tygodnia muszę wam polecić "Więźnia labiryntu", którego trzecia i raczej ostatnia część będzie miała premierę w styczniu 2018r. Czekam na "Lek na śmierć" od roku, więc mam nadzieję, że w końcu się doczekam. Wracając do samej fabuły... Thomas, czyli Dylan O'Brien w roli głównej, znajduje się nagle w dziwnym świecie labiryntu. Nic nie pamięta o swojej przeszłości. Tak samo cała reszta osób. Nagle wszystko się zmienia. Po paru dniach maszyna przywozi dziewczynę. Ostatnią, która tam ma się znaleźć. Dziewczyna ma na imię Teresa. Dwójka ostatnich (Thomas i Teresa) zaczynają przypominać sobie przeszłość. Jedzenie zazwyczaj przysyłano z nowym członkiem, ale skoro dziewczyna była ostatnia, to trzeba jakoś sobie poradzić.
W tym świecie dzielą się na poszczególne grupy. Jest też jedna grupa biegaczy, którzy muszą przez dzień przeszukiwać labirynt, który się zmienia i wyjść na noc, żeby nie zjadły ich przerażające stworzenia. Gdy dzięki głównemu bohaterowi udaje im się wyjść okazuje się, że ktoś nad nimi ma kontrolę. Wreszcie wychodzą z labiryntu, ale to dopiero początek szaleństwa jakie ich czeka. Druga część jest jeszcze bardziej ekscytująca od pierwszej. A dla książkoholików mam wiadomość, że jest też książka.

Książka tygodnia:

Książką tygodnia jest "Robinii". Uważam, że wszystkie części są genialne, więc co tu wybierać. Najbardziej zaskakująca była chyba pierwsza, czyli "Legenda Robinii". Druga część byłą pełna przygód i niebezpieczeństw, a trzecia była najbardziej smutna, straszna i w sumie dość zaskakująca.
Myślę, że każdy kto kiedyś czytał poprzednie książki, które podawałam i spodobały mu się, to i ta się spodoba. Robinia, czyli główna bohaterka, jest odzwierciedleniem Robina Hood'a. Dlatego często znajdziecie też ją pod zapytaniem, co by było gdyby Robin Hood był dziewczyną.

Ulubieniec tygodnia:

Ulubieńcem tygodnia będzie labirynt. Jako symbol, no i jako tako nawiązanie do filmu troszkę. Jak wiecie dla mnie symbole są ważne. Dla mnie labirynt to ciąg nieskończonych zdarzeń, z których jest tylko jedno wyjście.

Jedzenie tygodnia:

Jedzeniem tygodnia jest domowy chleb. Myślę, że każdy się ze mną zgodzi, kto kiedyś próbował. Moja mama nie robi, ja jakoś też nie, bo nie mam smykałki to jako takiego gotowania. My kupujemy domowy chleb od mamy mojego kolegi. Jest on cudowny. Najlepiej smakuje kiedy jest jeszcze ciepły.





Piosenka tygodnia:

Piosenką tygodnia została Fly to sky/ Uskrzydlasz mnie Sylwii Lipki. Jest to piękna piosenka wspaniałej piosenkarki z Young Stars. Opowiada o miłości, która uskrzydla. Jest to pierwsza piosenka z nowej płyty "Fala/Wave", któą już mam zamówioną.




Aktor tygodnia:

Aktorem tygodnia zostaje Dylan O'Brien. Jak już mówiłam wystąpił on w filmie "Więzień labiryntu". Dla wielu osób jest on może bardziej Stylesem niż Thomasem. Zagrał on w niedawno nagranym "American Assasin".






Piosenkarz tygodnia:

Piosenkarką tygodnia jest Sylwia Lipka. Lubię jej twórczość. "Fala/Wave" będzie już moją drugą jej płytą, którą posiądę. Tę pierwszą kupiłam zaraz przed jej koncertem i mam autograf na plakacie, który jest dorzucany.



Postać tygodnia:

Postacią tygodnia jest Thomas z więźnia labiryntu. Polubiłam go tak bardzo, choć jego niektóre decyzje były zbyt szybko podejmowane. W ogóle nie przemyślane.



Cytat tygodnia:

I'm not crazy. My reality is just different than yours.









sobota, 9 września 2017

Lis

Cześć!

Film tygodnia:

Filmem tygodnia został "Mechanik - konfrontacja". Jest to film o  mężczyźnie, który kiedyś był na drodze przestępczej, ale zaprzestał z tym. Jednak jeden facet próbuje go sobie "odkupić". Nie wiem jak to powiedzieć. Próbuje więc wszystkiego. Oczywiście przez miłość główny bohater robi to, żeby ten zły nie skrzywdził dziewczyny. A chciałoby się takiego herosa w dzisiejszych czasach, co nie?
Ma do załatwienia trzech typków. Na dodatkowy cel wybiera sobie jeszcze jednego. Oczywiście wszystko ma wyglądać na wypadek. Jest wiele akcji, morderstw i intryg, ale filmy takowe lubię, więc nie narzekam.
Bardzo polubiłam głównego bohatera i mam nadzieję, że takich filmów będę miała okazję obejrzeć jeszcze więcej.

Książka tygodnia:

Książką tygodnia jest "Ostatnia piosenka". Opowiada ona historię Ronie. Nie lubi ona swojego taty, bo zostawił ją i jej mamę. Potem okazuje się co innego, ale musicie sami przeczytać ten tom "Kolorów miłości" Nikolasa Sparksa. Poznaje ona Willa i nie lubi go z początku. Potem okazuje się być miły i przyjazny. Pod koniec muszą się rozstać przez matkę chłopaka. Ronie nie czuje się dobrze w tym świecie.

Ulubieniec tygodnia:

Ulubieńcem tygodnia jest lis. Tak wynika z tytułu. Dlaczego on? Dlatego, że ostatnio czytałam o badaniach na lisach. Spokojnie. Były to badania związane z tym, że lisy mogą okazać się bardziej potulne i lojalne niż psy. Przeczytałam właśnie taki artykuł w jednej gazecie.
Ludziom udało się oswoić lisa. Potem rozmnażali go z innymi i tak przez parę pokoleń. Kiedy malutkie lisy zaczęły być potulne wykonali jeszcze jedno "doświadczenie". Rozmnożyli lisy i zamienili w jakiś sposób (nie pytajcie jaki) lisy, kiedy jeszcze były kluskami w brzuchu matki. Kiedy się urodziły to te od potulnej mamy lisa chciały spędzać z człowiekiem jak najwięcej czasu, ale na to nie pozwalała im matka, a te drugie odwrotnie. Bały się ludzi, a mama próbowała je troszkę przestawiać w stronę ludzi. Błagam, kto nie chciałby malutkiego liska na kanapę. Oczywiście na przystosowanie go do bycia z ludźmi potrzeba cierpliwości. Każdy lis będzie sikał i gryzł jak to robią takie zwierzęta.

Jedzenie tygodnia:

Jedzeniem tygodnia będzie tort truflowy z Sowy. Jest on przepyszny, ale na niego to nawet nie umiałabym wam podać przepisu, a nawet jeśli to wyglądałby on jakoś tak:
"Idźcie do najbliższej Sowy i sobie kupcie".

Piosenka tygodnia:

Jest to ostatnio hit u mnie na playliście. Piosenka Malibu autorstwa Miley Cirus. Samą piosenkarkę lubię i dziś będzie ona piosenkarzem tygodnia. Kto jej nie lubi, niech ma swoje zdanie. Nie mówię, że każdy musi ją lubić, ale myślę, że jeśli posłuchacie tej piosenki to zmienicie o niej zdanie. MA już parę lat, a tak naprawdę wygląda wciąż jak za czasów Hanny Montany. Kto jeszcze pamięta ten serial Disney Channel?

Aktor tygodnia:

Jason Statham został wytypowany przeze mnie na aktora tygodnia. Ma on 50 lat i grał w wielu dużych produkcjach. Przykładami są "Szybcy i wściekli" oraz wcześniej wspomniany "Mechanik". Z tego co zrozumiałam ma też żonę.






Piosenkarz tygodnia:

Miley Cyrus. To jest piosenkarka tygodnia. MA ona chłopaka, albo może nawet już narzeczonego albo jeszcze wyżej. Chyba, że trafiłam na stare informacje. Z tego co wiem jednak ma ona za niego pierwszego aktora tygodnia, czyli Liama Hemswortha.

 

 

Postać tygodnia:

Postacią tygodnia jest Rowan Whitetorn. Jest on jednym z głównych bohaterów "Szklanego tronu", czyli drugiej książki tygodnia jaka się tu pojawiła. Ten mężczyzna pojawia się w trzecim tomu tej książki. Ja oczywiście czekam na kolejne przygody bohaterów, gdyż Aelin pobrała się z nim, a pewnie i tak większość akcji będzie wraz z nim. Aelin będzie gnębiona, a Manon z Trzynastką i Dorianem muszą wypełnić swoją misję.





Cytat tygodnia:

"For every minute you are angry, you lose 60 seconds of happiness."



 Do zobaczenie za tydzień!






sobota, 2 września 2017

Kosogłos

Cześć, tu Merciax!

Film tygodnia:

Filmem tygodnia zostaje " High School Musical". Chyba każdy zna ten film - musical. Opowiada historię dwóch nastolatków, których drogi się zeszły poprzez śpiew. Jest to cudowna historia miłości, ale też opowiada o prawdziwym życiu w szkole. Może nie w liceum, ale w niższych klasach. Gabriela i Troy spotykają się na powitaniu Nowego Roku. Ani on ani ona nie mają ochoty na karaoke. Jednak pasja (i wymuszenie) poniekąd dodała im otuchy. Na całe szczęście ich drogi zejdą się nie raz nie dwa razy, a przez całe liceum. Jako młodsza osoba oglądałam go i jakoś tak pomyślałam ,że powinna go obejrzeć ponownie.

Książka tygodnia:

Książką tygodnia są "Zwiadowcy". Opowiada ona historię Willa z sierocińca, który nie zna swojego nazwiska. Był pod opieką barona. W wieku 15 lat musiał wybrać sobie "zawód" jaki będzie robić przez resztę życia ( Porąbane trochę no nie?). Jednak był niski i chuderlawy. Chciał zostać rycerzem, ale przez jego postawę nie było mowy o tym. Sir Rodney się nie zgodził. Reszta mistrzów, którzy już powybierali innych, czyli przyjaciół Willa, Jenny, Georga, Horace'a i Alyss. Jednak mistrz zwiadowców położył kartkę, która zainteresowała młodzieńca. Chciał się dowiedzieć co zaważy na jego losie. I kim zostanie. Bardzo nie chciał zostać rolnikiem, gdyż jego tata zginął na wojnie. Nie do końca to wyszło, ale będzie walczył jako zwiadowca. Przeczytałam jak na razie pierwszą część i jestem zadowolona. Jeśli ktoś lubi czytać o średniowieczu i tak dalej to  serdecznie polecam. A szczególnie jeśli głównym bohaterem jest ktoś taki jak Will.

Ulubieniec tygodnia:

Ulubieńcem tygodnia jest Kosogłos. I osoba kosogłosa, czyli kogoś kto daje nadzieję i sama broszka jest cudna. Kiedyś chciałabym mieć tatuaż, który właśnie oznacza nadzieję. Pomyślałam, że niektórym osobom lubiącym symbolikę podsunę jakiś pomysł. Tak samo jak liść kojarzy mi się bardzo z lekkością, czyli jeśli ktoś myśli lekko i tak żyje mógłby sobie zażyczyć liść. Najlepiej dęby, gdyż dąb zarazem kojarzy mi się z wytrzymałością. Czyli wytrzymałość w lekkości życia. Pamiętajcie jednak, że lekkość to nie lekkomyślność!

Jedzenie tygodnia:

Jedzeniem tygodnia jest jabłecznik. Koniec kropka. Jabłecznik to jedno z moich ulubionych ciast. Tak jak mówiłam. Jeśli będzie dużo wyświetleń postów i więcej G+ to wstawi przepisy rzeczy, które są, np. jedzeniem tygodnia.

 

Piosenka tygodnia:

Piosenką tygodnia jak dla mnie jest "Everyday" z HSM. Piosenka jest cudowna i występuje pod koniec części. ( tylko żebym ja pamiętała której) ... Mówi o miłości i zachowaniu wiary. Oraz o tym żebyśmy żyli dniem dzisiejszym. Ale jak wiadomo każdy ma inną interpretację.

 

Aktor tygodnia:

Aktorem tygodnia przez film tygodnia stał się Zac Efron. Tak, jest przystojny, ale w HSM strzelał takie miny, że mam nadzieję iż się od tego odzwyczaił. Ponoć zbierają ekipę do HSM4. Ciekawe jak zagrają 10 lat później...

Piosenkarz tygodnia:

Colbie Caillat została piosenkarzem tygodnia. Jest to uzdolniona dziewczyna znanych utworów takich jak "Try", czy "When the darkness comes". Nie znacie? To migiem włączać YouTube! Musicie je poznać. Są miłe w słuchaniu i oglądaniu. Dziewczyna ma talent.

Postać tygodnia:

Postacią tygodnia został Will. Tak, ten ze zwiadowców. Ten bez nazwiska. Chcę tylko wspomnieć, że jest bardzo ważny, dobry i nie zasłużył na to co go spotkał. Choć nie chodzi mi o bycie zwiadowcą tylko o jego przeszłość to i tak musicie o wszystkim doczytać sami.

Cytat tygodnia:

"Dance is the hidden language of the soul of the body."









Dzięki za przeczytanie! Do zobaczenia za tydzień w sobotę!